Strony

piątek, 29 listopada 2013

herbatka

zapraszam Was serdecznie do siebie, na.. herbatkę:

(całkiem niedawno poczyniłam taką oto ilustrację do opowiadania o herbacie)

mam earl grey, zieloną i czarną. jest też poziomkowa. i sok malinowy. kto chętny?



od niedawna mam cudne fotele. siedziała na nich moja babcia. i dziadek pewnie też. przez parę lat były wyposażeniem letniego domku, a teraz, ubrane w nowe łaszki, są miejscem dla moich gości. ja też lubię na nich siadać. przestawiam je co chwilę, szukając najlepszego ustawienia. dziś kupiłam dla nich miękkie, niebieskie poduszki..


10 komentarzy:

  1. czarna z domowym sokiem malinowym, pycha! a ilustracja świetna. Taki czajniczek do herbaty mi się marzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) trzeba pisać do Mikołaja, może przyniesie?

      ja też marzę. o takim prawdziwym, ciężkim, żeliwnym czajniczku...

      Usuń
  2. Roibos albo złota Saga. A najchętniej to kawusię inusię, bo się ostatnio oddałem nałogowemu żłopactwu :P Widzę, że sezon na ciepłe zaczął się naprawdę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie sezon na ciepłe trwa cały rok. to tylko kwestia pory dnia. ;)

      Usuń
  3. Ja fanką herbaty nie jestem ale w takim fotelu, to pewnie każda smakuje wybornie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) fotele niestety nie są z serii tych, w których można się zanurzyć, otulić kocem i zasnąć. ale bardzo je lubię. te konkretne mają swoją historię. a to cenniejsze niż nawet najwygodniejsza nowość.. :)

      Usuń
    2. Ot to :) Poza tym jak już by miało być to święto, że ja piję herbatę, to miejscówka nie byłaby bez znaczenia więc myślę, że taki dostojny fotel byłby w sam raz :) Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Poproszę earl grey i dziękuję za zaproszenie. Uwielbiam herbatkę.
    Znam te fotele, a Twoje w nowym ubranku prezentują się świetnie!
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarna z sokiem malinowym :).
    No i nowe fotele, super.

    OdpowiedzUsuń