a właściwie całkiem szczególna, bo Pierwsza Pierwsza, ulokowała się w pracowni Tulaj Tulaj, o tu tu. i bardzo jest to miłe widzieć, że ptaszki znajdują swoje nowe domy, że mają się dobrze i cieszą oczy nowych właścicieli.
dziękuję Anuszce, twórczyni Tulaj Tulaj za wiadomość i posta na jej pięknym, ciepłym blogu!
a jeśli komu sowa taka się podoba i chciałby jedną z sowich sióstr przygarnąć - niech pisze!
w listopadzie jest "promocja" i koszt adopcji sówki to 50zł.
sówki są ponumerowane, podpisane, mieszczą się na formacie A4 i wyglądają tak:
cudna !
OdpowiedzUsuń